access:0 ==> hostplace:amazon currentLocation:rackspace Schowaj blok (session)
show_hidden_parts=0
wiadomosci ==> /wiadomosci/ ==> Master: /acs-subsite/www/skins//packages/acs-subsite/www/skins/master-mobi.adp; ==> 0;
modified_since: 1648792800
Dostępne zmienne systemowe
User ID
user_id
IP
user_ip
LocalEmailAws
local_email
viewport Devel page
is_devel_page
Admin page
is_admin_page
RodoInfoSource
rodoInfoSource
Package ID
package_id
0 216.73.216.228
10.0.15.110
webmaster@londynek.net 1 0 0 google.com 2191248
Zmienne przychodzące na canonical_url: https://1007.londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=84852&show_hidden_parts=0
Show hidden parts
show_hidden_parts
0
Show ads
show_ads
>> 1 >> 1
PersonalAds
personal_ads
1 eq 1
Adult
adult_p
0 eq 0
No Ads in Art
no_ads_in_article
NO ADS IN ARTICLE => 1 eq 0
Is classfieds Page
is_classfieds_page
0 eq 0
In Article Ad
inarticle_ad
IN ARTICLE AD => 0 eq 1
Facebook track
fb_track
1
Google track
ga_track
1
Nextmillenium access
nextmilleniumaccess
0
Puste
Header stuff
Dostępne zony bannerowe z OA_zones
SEO - dane na stronie dla SEO
Menu

Ceny w sklepach poważnie wpłynęły na kondycję psychiczną Polaków

Ceny w sklepach poważnie wpłynęły na kondycję psychiczną Polaków
"Ten rok jest najtrudniejszy dla konsumentów, bo nałożyło się na siebie wiele kwestii" - zauważają specjaliści. (Fot. MondayNews)
Według najnowszego badania, w czasie pandemii pogorszyło się zdrowie psychiczne prawie 40% Polaków. Blisko połowa z nich uważa, że najbardziej wpłynął na to wzrost cen w sklepach. I tyle samo osób deklaruje, że głównym objawem osłabienia jest stres. Komentujący wyniki eksperci widzą w tym spore zagrożenie dla gospodarki.

Od momentu wybuchu pandemii w naszym kraju pogorszyło się zdrowie psychiczne aż 38,5% dorosłych Polaków. 51% rodaków uważa, że ich ten problem nie dotyczy. Natomiast 10,5% ankietowanych nie potrafi tego ocenić. Tak wynika z najnowszego badania, zrealizowanego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland na zlecenie platformy ePsycholodzy.pl.

"Blisko 40% to już bardzo wysoki odsetek, który bezpośrednio przekłada się na nastroje konsumenckie. Wkrótce mogą być one zdecydowanie gorsze niż dwa lata temu, gdy wybuchła pandemia, ze względu na wojnę toczącą się w Ukrainie. Mimo że chroni nas NATO, wielu Polaków realnie boi się, że to samo mogłoby zdarzyć się u nas. Życie w ciągłym poczuciu zagrożenia i niepewności co do dalszego rozwoju tego konfliktu może wpłynąć na ograniczenie konsumpcji dóbr i usług w Polsce. I to odczuje cała gospodarka" – komentuje ekonomista Marek Zuber.

Warto też dodać, że o osłabieniu zdrowia psychicznego najczęściej informują osoby w wieku 23-35 lat. Tak deklaruje prawie połowa z nich (44,5%). Głównie dotyczy to rodaków zarabiających poniżej 1 000 zł na rękę (44,6%), z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (50%). Przeważnie są to mieszkańcy miast liczących ponad 500 tys. ludności (43,3%).

Blisko połowa Polaków, których zdrowie psychiczne pogorszyło się, twierdzi, że spowodował to wzrost cen – 48,8%. Jak komentuje dr Maria Andrzej Faliński ze Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, inflacja najmocniej niepokoi ludzi, bo nie mają na nią wpływu. Jednak zamiast wpadać w panikę z powodu drożyzny, konsumenci powinni uważnie analizować ceny w sklepach. Z obserwacji eksperta wynika, że tańsza żywność mocniej drożeje niż "wysokopółkowe" towary, a przykładem tego może być masło. Dr Faliński przewiduje również, że z czasem mogą wręcz tanieć niektóre artykuły, gdyż chwilowo spada na nie popyt.

Z badania też wynika, że najczęstszym objawem pogorszenia się zdrowia psychicznego Polaków jest stres – 48%. Ekspert z platformy ePsycholodzy.pl zaznacza, że każda istotna zmiana w zachowaniach konsumenckich, w tym m.in. stylu odżywiania, powoduje tę reakcję. Skutki tego z wielu powodów mogą być niebezpieczne zarówno dla poszczególnych osób, firm, jak i całej gospodarki. Żyjącemu w ciągłym stresie człowiekowi trudniej jest logicznie myśleć. W pracy jest mniej efektywny i może popełniać błędy. Z kolei jako konsument wykupuje produkty na zapas i wywołuje panikę wśród innych klientów.

"Biorąc pod uwagę cały okres pandemii, ten rok jest najtrudniejszy dla konsumentów, bo nałożyło się na siebie wiele kwestii. Największy stres może wywoływać w społeczeństwie niepewność, do jakiej granicy może dojść inflacja, a także co i w jakim stopniu zdrożeje. Trudno jest prognozować w sytuacji takiej zmienności czynników, ale – moim zdaniem – nie można wykluczyć tego, że inflacja mocno przekroczy 12%. W drugim półroczu powinna wyhamować. Wyraźna poprawa nastąpi w przyszłym roku. Najwięcej w tym względzie zależy od postawy NBP, który na szczęście skończył już politykę osłabiania złotego. Nasza waluta powinna się umocnić. Wtedy będzie lepiej" – podsumowuje Marek Zuber.

Czytaj więcej:

CBOS: Polacy obawiają się pogorszenia warunków bytowych

Polacy zaczynają ograniczać wydatki. Wszystko przez rosnące ceny

    Kurs NBP z dnia 27.06.2025
    GBP 4.9721 złEUR 4.2362 złUSD 3.6177 złCHF 4.5307 zł

    Sport