Polska trafi na "zieloną listę"? Decyzja już na początku sierpnia

Jest mało prawdopodobne, aby wszystkie z 77 rozważanych destynacji znalazły się w "zielonym zestawieniu". O kategoryzacji krajów decydują bowiem: wskaźnik szczepień, wskaźnik infekcji, rozpowszechnienie wariantów budzących obawy oraz dostęp danego kraju do wiarygodnych danych i sekwencjonowania genomowego.

Cytowany przez gazetę były strateg British Airways, Robert Boyle, badał algorytm używany przez JBC do oceny, gdzie umieścić dany kierunek w systemie sygnalizacji świetlnej. Jego zdaniem, największe szanse na trafienie do "zielonego zestawienia" mają m.in.: Polska, Włochy, Niemcy, Austria i Szwajcaria.

Paul Charles, dyrektor naczelny agencji turystycznej The PC Agency, zgodził się, że Polska, Włochy, Austria i Niemcy są najmocniejszymi kandydatami, aby awansować w zestawieniu. Zasugerował również włączenie Kanady, Bośni, Czech, Węgier, Rumunii, San Marino i Słowenii.

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą podróżować do krajów z "zielonej listy" bez konieczności przechodzenia 10-dniowej kwarantanny po powrocie.

"Zielona lista" obejmuje obecnie tylko 29 destynacji, w tym Maltę, Islandię i Chorwację, a system sygnalizacji świetlnej jest weryfikowany przez rząd co trzy tygodnie. Oczekuje się, że następna aktualizacja zostanie ogłoszona 4 lub 5 sierpnia.

Warto przypomnieć, że od 19 lipca w pełni zaszczepione osoby są zwolnione z kwarantanny po powrocie z "bursztynowych krajów". Jednak rząd wyklucza każdego, kto został zaszczepiony za granicą - niezależnie od tego, czy jest obywatelem brytyjskim, czy nie.

Jeśli chodzi o podróżnych wracających z "czerwonego kraju", to wciąż muszą oni izolować się na własny koszt w jednym z wyznaczonych przez rząd hoteli.