access:0 ==> hostplace:amazon currentLocation:rackspace Schowaj blok (session)
show_hidden_parts=0
wiadomosci ==> /wiadomosci/ ==> Master: /acs-subsite/www/skins//packages/acs-subsite/www/skins/master-mobi.adp; ==> 0;
modified_since: 1612889100
Dostępne zmienne systemowe
User ID
user_id
IP
user_ip
LocalEmailAws
local_email
viewport Devel page
is_devel_page
Admin page
is_admin_page
RodoInfoSource
rodoInfoSource
Package ID
package_id
0 216.73.216.228
10.0.15.110
webmaster@londynek.net 1 0 0 google.com 2191248
Zmienne przychodzące na canonical_url: https://1007.londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=74378
Show hidden parts
show_hidden_parts
0
Show ads
show_ads
>> 1 >> 1
PersonalAds
personal_ads
1 eq 1
Adult
adult_p
0 eq 0
No Ads in Art
no_ads_in_article
NO ADS IN ARTICLE => 1 eq 0
Is classfieds Page
is_classfieds_page
0 eq 0
In Article Ad
inarticle_ad
IN ARTICLE AD => 0 eq 1
Facebook track
fb_track
1
Google track
ga_track
1
Nextmillenium access
nextmilleniumaccess
0
Puste
Header stuff
Dostępne zony bannerowe z OA_zones
SEO - dane na stronie dla SEO
Menu

W PE burzliwa debata o aborcji w Polsce. "Zamach na prawa kobiet"

W PE burzliwa debata o aborcji w Polsce. "Zamach na prawa kobiet"
Europosłanka Iratxe Garcia Perez miała podczas dzisiejszej debaty założoną maskę z piorunem - symbolem ruchu strajkowego kobiet w Polsce. (Fot. Getty Images)
W Parlamencie Europejskim odbyła się dzisiaj debata w sprawie zakazu aborcji w Polsce na podstawie podejrzenia ciężkiej wady płodu. Lewicowe frakcje oskarżały Polskę o łamanie praworządności.

"Sytuacja w Polsce, jeśli chodzi o prawa reprodukcyjne, nie poprawiła się" - oświadczyła podczas debaty unijna komisarz ds. równości Helena Dalli. Podkreśliła, że UE nie ma kompetencji w sprawie prawa aborcyjnego. "Wykorzystując swoje kompetencje, kraje członkowskie muszą przestrzegać praw podstawowych. Zdrowie fizycznie, seksualne i reprodukcyjne jest bardzo ważne, nie tylko dla kobiet i dziewcząt, ale też mężczyzn i chłopców, i to wychodzi daleko poza aborcję" - dodała.

Europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska oświadczyła, że debata w PE ma na celu podsycanie sporu politycznego w Polsce. "Po raz kolejny Parlament Europejski, który tak często nawołuje do przestrzegania praworządności, de facto tę praworządność łamie. Dlatego, że kwestie związane z ochroną życia są kompetencją państw członkowskich. Państwo chcecie koniecznie podsycać spór polityczny w Polsce. Chcecie, by kobiety wychodziły na ulice w czasach pandemii. Jesteście zaniepokojeni tym, że te spory w Polsce wygasają" - oznajmiła polska polityk.

Eurodeputowana Elżbieta Łukacijewska (PO), przemawiająca w imieniu największej grupy w PE - Europejskiej Partii Ludowej, przekonywała, że nikt nie ma prawa być sumieniem polskich kobiet i żadna kobieta nie będzie zachodziła w ciążę, bo tak chcieliby politycy.

"Nikt nie przypuszczał, że kolejny raz będziemy mówili na forum PE o polskich kobietach. Łudziliśmy się, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie zostanie opublikowany, nikt nie będzie zmuszał kobiet do heroizmu i nie odbierze im i tak bardzo ograniczonych możliwości wyboru. Dlatego chcemy wyraźnie podkreślić: to rząd PiS zdecydował o dzisiejszej debacie" - zaznaczyła Łukacijewska.

Przedstawicielki lewicowych frakcji dopatrywały się w wyroku TK decyzji politycznej. "Decyzja ta została podjęta przez osoby nieuprawnione do orzekania, zasiadające w Trybunale Konstytucyjnym zależnym od partii rządzącej. To nie orzeczenie, ale polityczny zamach na fundamentalne prawo kobiet do decydowania o sobie" - oceniła europosłanka Sylwia Spurek, przemawiająca w imieniu Zielonych.

Wtórowała jej przedstawicielka socjaldemokratów Iratxe Garcia Perez: "Partia PiS nie przestrzega trójpodziału władzy i o tym musi mówić Parlament Europejski. Zakazując aborcji, nie kładziemy kresu tej praktyce. Te kobiety, które mają potrzebę przerwania ciąży, i tak to zrobią".

Europoseł Leszek Miller (Lewica) stwierdził, że zmuszanie kobiet do rodzenia w każdych okolicznościach jest "aktem okrutnej, państwowej przemocy". "Będzie to skutkowało tym, że tysiące kobiet stanie każdorazowo przed dramatycznym wyborem i koniecznością szukania pomocy medycznej poza granicami własnego kraju. Niestety, nie wszystkie kobiety będzie na to stać. Sytuacja ta wymaga naszej zdecydowanej reakcji" - zaznaczył.

Europoseł Tomasz Frankowski (PO) przypomniał, że na ulice polskich wyszły dziesiątki tysięcy polskich kobiet oburzonych decyzją rządu i TK. "Zależny od polskiego rządu TK, bez konsultacji społecznych, zmienił obowiązujące prawo aborcyjne. Doszło do wybuchu niezadowolenia i w całym kraju kobiety spontanicznie wyszły na ulice, aby wyrazić swój sprzeciw" - zaznaczył.

Czytaj więcej:

Polski rząd podpisał "po cichu" międzynarodowy akt antyaborcyjny

Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. aborcji w Polsce

Członkinie Strajku Kobiet: Policja jest brutalna i łamie prawo

Aborcja Bez Granic: Znaczny wzrost liczby Polek szukających pomocy w przerwaniu ciąży

W całej Polsce protesty "Idziemy po wolność. Idziemy po wszystko"

"Piekło kobiet" i "legalizacja tortur": Prawie całkowity zakaz aborcji stał się prawem

    Kurs NBP z dnia 27.06.2025
    GBP 4.9721 złEUR 4.2362 złUSD 3.6177 złCHF 4.5307 zł

    Sport