access:0 ==> hostplace:amazon currentLocation:rackspace Schowaj blok (session)
show_hidden_parts=0
wiadomosci ==> /wiadomosci/ ==> Master: /acs-subsite/www/skins//packages/acs-subsite/www/skins/master-mobi.adp; ==> 0;
modified_since: 1612189800
Dostępne zmienne systemowe
User ID
user_id
IP
user_ip
LocalEmailAws
local_email
viewport Devel page
is_devel_page
Admin page
is_admin_page
RodoInfoSource
rodoInfoSource
Package ID
package_id
0 216.73.216.228
10.0.16.17
webmaster@londynek.net 1 0 0 google.com 2191248
Zmienne przychodzące na canonical_url: https://1007.londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=74143&show_hidden_parts=0
Show hidden parts
show_hidden_parts
0
Show ads
show_ads
>> 1 >> 1
PersonalAds
personal_ads
1 eq 1
Adult
adult_p
0 eq 0
No Ads in Art
no_ads_in_article
NO ADS IN ARTICLE => 1 eq 0
Is classfieds Page
is_classfieds_page
0 eq 0
In Article Ad
inarticle_ad
IN ARTICLE AD => 0 eq 1
Facebook track
fb_track
1
Google track
ga_track
1
Nextmillenium access
nextmilleniumaccess
0
Puste
Header stuff
Dostępne zony bannerowe z OA_zones
SEO - dane na stronie dla SEO
Menu

Moderna i Pfizer przetestują nową wersję szczepionki przeciw mutacji z RPA

Moderna i Pfizer przetestują nową wersję szczepionki przeciw mutacji z RPA
Mutacje koronawirusa utrudniają walkę z pandemią. (Fot. Getty Images)
Moderna przetestuje nową wersję szczepionki dopasowaną do tzw. afrykańskiego wariantu. Podobne badania zapowiedział też Pfizer. 'Chcąc wygrać z SARS-CoV-2, musimy starać się wyprzedzać jego ruchy' - stwierdził dr hab. Piotr Rzymski z UM w Poznaniu.

Ekspert w dziedzinie biologii medycznej podkreślił, że w odpowiedzi na pojawiające się warianty koronawirusa, takie jak brytyjski czy afrykański, ruszyły badania mające na celu sprawdzić czy mogą one znosić skuteczność szczepionki.

"Wariant brytyjski w zasadzie w żaden istotny sposób nie miał wpływu na uzyskane wyniki. W przypadku wariantu afrykańskiego przeciwciała obecne w surowicy zaszczepionych osób zachowywały zdolność atakowania białka S i uniemożliwiania wirusowi zakażenia komórki. Ale siła z jaką działały była 6-krotnie niższa. Czy taki wynik to powód do paniki? Nie, ale najpierw trzeba zrozumieć na czym polegają takie testy oraz na czym opiera się układ odporności osoby zaszczepionej" - wskazał naukowiec.

Rzymski tłumaczył, że tzw. testy neutralizacji badają jedynie działanie przeciwciał neutralizujących, czyli takich, które blokują wirusowi możliwość infekowania komórek.

"Surowicę, pobraną od zaszczepionych osób, rozcieńcza się seryjnie i sprawdza w jak dużych rozcieńczeniach obserwuje się pożądany efekt. Ten 6-krotny spadek oznacza, że przy 300-krotnym rozcieńczeniu przeciwciała zachowywały swoją moc. Byłoby więc nierozsądne na tej podstawie postulować, że szczepionka nie działa. Poza tym, przeciwciała neutralizujące to tylko jeden aspekt działania układu odporności. Są jeszcze przeciwciała nieneutralizujące - one wprost nie powstrzymują wirusa, ale dzięki nim możliwe jest uruchomienie innych procesów, które prowadzą do jego unicestwienia, na przykład cytotoksyczności zależnej od przeciwciał. Wszystko wskazuje, że te przeciwciała dobrze sobie radzą w obliczu nowych wariantów" - wyjaśnił.

Jak dodał Rzymski, "jest wreszcie odpowiedź komórkowa, silnie pobudzana przez szczepionkę. Limfocyty T cytotoksyczne potrafią rozpoznawać zakażone komórki i je niszczyć. To bardzo ważny mechanizm, chroni przed progresją zakażenia do bardziej ciężkiego stanu. Obecnie nie mamy żadnych dowodów, że nowe warianty potrafią osłabić ten mechanizm, a tym bardziej obejść".

Rzymski zaznaczył, że mimo to Moderna postanowiła przetestować w badaniach klinicznych nową wersję swojej szczepionki mRNA, dopasowaną do tzw. afrykańskiego wariantu. Mają ją otrzymać osoby zaszczepione już dwoma dawkami. Podobne badania zapowiedział także koncern farmaceutyczny Pfizer, który poinformował, że wraz ze swym partnerem firmą biotechnologiczną BioNTech, rozpoczął prace nad dodatkową dawką opracowanej wspólnie szczepionki, chroniącą przed nowymi wariantami koronawirusa. Koncern tłumaczył, że nowa dawka, jeśli w ogóle okazałaby się potrzebna, nie zastępowałaby preparatu obecnie stosowanego w dwóch dawkach. Ma to być dodatkowa porcja, podawana w późniejszym czasie, lepiej nakierowana na nowy wariant koronawirusa. Na razie nie są znane jednak bliższe szczegóły dotyczącego tego projektu.

"Działania Moderny i Pfizera to bardzo dobra decyzja. Zamiast czekać na kolejny ruch wirusa, wyprzedzamy go, przygotowujemy plan B. Nowa wersja szczepionki Moderny zostanie przetestowana w badaniach pierwszej fazy, by sprawdzić jej bezpieczeństwo i immunogenność, czyli zdolność do wywoływania pożądanej odpowiedzi układu odporności. Podana zostanie osobom już zaszczepionym, by sprawdzić czy taka trzecia dawka zabezpiecza jeszcze lepiej przed wariantem afrykańskim" – podkreślił naukowiec.

Dodał, że jeżeli tak będzie, "to będziemy mieć schemat postępowania, w razie gdyby pojawił się jakiś niezwykle niebezpieczny wariant, umykający działaniu układu odporności osób zaszczepionych. Zamiast wtedy się dopiero zastanawiać, będziemy wiedzieć, co robić".

Ekspert zaznaczył, że "przygotowanie takiej nowej wersji szczepionki to kwestia dni, wprowadzenie do produkcji około półtora miesiąca".

Czytaj więcej:

Koronawirus z RPA nie jest bardziej zabójczy, ale 1,5 raza bardziej zaraźliwy

Zakażeni brytyjskim wariantem koronawirusa rzadziej zgłaszają utratę smaku i węchu

WHO: Wariant brytyjski koronawirusa już w 70 krajach

Szczepionka Pfizera skuteczna przeciw wariantom wirusa z UK i RPA

ONS: Inne objawy po zakażeniu brytyjskim wariantem wirusa

Brytyjski wariant koronawirusa na drodze do dominacji

    Kurs NBP z dnia 26.06.2025
    GBP 4.9805 złEUR 4.2479 złUSD 3.6222 złCHF 4.5306 zł

    Sport