Od dzisiaj zakrywanie ust i nosa obowiązkowe. Jak to robić prawidłowo?

Przed założeniem maseczki czy przed zamocowaniem tkaniny należy zadbać o czystość dłoni - umyć ręce wodą i mydłem lub płynem do dezynfekcji na bazie alkoholu.

Maseczka, a także tkanina powinny dobrze przylegać do twarzy. Istotne jest, aby starać się nie dotykać ich podczas używania, a jeśli to zrobimy – powinniśmy ponownie umyć dłonie lub je zdezynfekować.

Aby bezpiecznie zdjąć maseczkę, należy chwycić ją z tyłu, za wiązanie. Nie wolno dotykać przodu maski. Po zdjęciu maseczki ręce także trzeba umyć lub zdezynfekować.

W materiałach na stronie sanepidu zaleca się, aby wymieniać maskę na inną, gdy tylko będzie wilgotna. Główny Inspektorat Sanitarny zaleca też, aby nie używać ponownie masek jednorazowych.

Wielorazowe maseczki z tkanin - jak informuje Ministerstwo Zdrowia - powinny być wygodne, posiadać zauszniki, składać się z wielu warstw materiału, pozwalać na swobodne oddychanie oraz nadawać się do prania w temperaturze co najmniej 60 stopni.

W internecie znaleźć można wiele materiałów instruktażowych m.in. filmów, jak właściwe założyć i zdjąć maseczkę.  

"Maseczki występują w różnych rodzajach i w różnym stopniu mogą chronić przed zakażeniem. Jednak w obecnej sytuacji epidemicznej istotny jest aspekt ograniczenia rozsiewania patogenu, a noszenie maseczek w tym pomaga" – wyjaśnia mikrobiolog dr Tomasz Wołkowicz.

"Przy kichnięciu, kaszlnięciu czy nawet oddychaniu przy stosowaniu maseczki mniej się będzie uwalniać patogenów na świat" – dodał ekspert Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.

Są różne typy maseczek, które w różnym stopniu mogą chronić przed zakażeniem. Zdaniem eksperta, proste maseczki – materiałowe, papierowe, flizelinowe etc. - są racjonalnym półśrodkiem dnia codziennego. Nie stanowią co prawda szczelnej bariery mikrobiologicznej, jednakże nie taka jest ich rola. Dobrze założone chronią przed aerozolami będącymi nośnikami wirusa i w życiu codziennym stanowią zazwyczaj wystarczającą ochronę dla użytkownika. Niestety, wiele osób stosuje je nieprawidłowo.

Lepsze i droższe maseczki, np. klasy FFP2 czy FFP3, często występują z zaworkiem wydechowym. "Należy pamiętać, że wtedy nie chronią w pełni osób przebywających w otoczeniu z powodu możliwości przedostawania się patogenów przez zaworek podczas wydechu" – wyjaśnił dr Wołkowicz.

"Maseczki z zaworkiem mają sens jedynie w przypadku, gdy to my chcemy ochronić się przed światem. Chodzi o to, że zaciągamy powietrze całą powierzchnią maseczki i wtedy jest ono filtrowane, natomiast całe wydychane powietrze wydostaje się przez zaworek. Jeśli jesteśmy zakażeni, to ta maseczka świata nie ochroni" – podsumował.

Relatywnie najlepiej zabezpieczającymi półmaskami chroniącymi nas i otoczenie – przy założeniu ich prawidłowego użytkowania i utylizacji – są typy FFP2 i FFP3, ale bez zaworka. 

Naukowiec uczula, by nie ściągać maseczki w trakcie noszenia na brodę, bo wtedy patogeny, które znalazły się na zewnętrznej powierzchni, mogą się bardzo łatwo dostać do naszego organizmu. Dodał też, że przy zakładaniu maseczek istotne jest to, by zachodziła ona na nos i brodę.