access:0 ==> hostplace:amazon currentLocation:rackspace Schowaj blok (session)
show_hidden_parts=0
wiadomosci ==> /wiadomosci/ ==> Master: /acs-subsite/www/skins//packages/acs-subsite/www/skins/master-mobi.adp; ==> 0;
modified_since: 1585085400
Dostępne zmienne systemowe
User ID
user_id
IP
user_ip
LocalEmailAws
local_email
viewport Devel page
is_devel_page
Admin page
is_admin_page
RodoInfoSource
rodoInfoSource
Package ID
package_id
0 216.73.216.228
10.0.15.110
webmaster@londynek.net 1 0 0 google.com 2191248
Zmienne przychodzące na canonical_url: https://1007.londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=66260&show_hidden_parts=0
Show hidden parts
show_hidden_parts
0
Show ads
show_ads
>> 1 >> 1
PersonalAds
personal_ads
1 eq 1
Adult
adult_p
0 eq 0
No Ads in Art
no_ads_in_article
NO ADS IN ARTICLE => 1 eq 0
Is classfieds Page
is_classfieds_page
0 eq 0
In Article Ad
inarticle_ad
IN ARTICLE AD => 0 eq 1
Facebook track
fb_track
1
Google track
ga_track
1
Nextmillenium access
nextmilleniumaccess
0
Puste
Header stuff
Dostępne zony bannerowe z OA_zones
SEO - dane na stronie dla SEO
Menu

Brytyjski rząd przypomina, by zostać w domu

Brytyjski rząd przypomina, by zostać w domu
Taki SMS otrzymali dzisiaj po południu użytkownicy brytysjkich sieci komórkowych. (Fot. AJC/Londynek.net)
Brytyjski rząd rozesłał dzisiaj do wszystkich użytkowników telefonów komórkowych w kraju przypomnienie o wprowadzonym poprzedniego wieczora nakazie pozostawania w domach. Tymczasem pojawiają się wątpliwości, kto należy do kluczowych służb, zwolnionych z tego obowiązku.

"ALARM KORONAWIRUSOWY GOV.UK. Nowe zasady, które teraz obowiązują: musisz zostać w domu. Więcej informacji i wyłączenia na gov.uk/coronavirus Zostań w domu. Chroń NHS. Ratujcie życie" - głosi treść SMS-ów rozsyłanych dzisiaj na wszystkie telefony komórkowe w kraju. To pierwszy przypadek ogólnokrajowego użycia istniejącego od 2014 r. systemu alertów telefonicznych.

Wczoraj wieczorem brytyjski premier Boris Johnson ogłosił m.in., że w celu zatrzymania epidemii z domów można wychodzić tylko po zakupy, do lekarza lub apteki oraz do pracy, jeśli wykonuje się kluczowy zawód i nie może pracować zdalnie. Zamknięte zostały też wszystkie sklepy z innymi niż kluczowe artykuły, tzn. żywność, środki higieniczne czy lekarstwa.

Mimo że na stronach internetowych rządu wyjaśnione jest, że kluczowymi pracownikami są m.in. personel medyczny i pomocniczy, w tym dostawcy i wolontariusze, pracownicy opieki społecznej, nauczyciele i personel szkół, przedszkoli i żłobków, policjanci i wszystkie służby mundurowe, producenci i dystrybutorzy żywności, pracownicy transportu, sieci energetycznych, wodociągowych, banków, zakładów pogrzebowych, sędziowie, duchowni, dziennikarze czy władze na wszystkich szczeblach, wiele osób wskazywało, iż te wytyczne nie są wystarczająco precyzyjne i niektóre firmy informowały pracowników o koniczności przyjścia do pracy. W szczególności wątpliwości pojawiły się w kwestii pracowników sektora budowlanego.

Z kwestią tego, kto jest kluczowym pracownikiem, a zatem ma prawo jeżdżenia do pracy łączy się jeszcze jedna kontrowersja - korzystania z transportu publicznego, zwłaszcza w Londynie. W ciągu ostatnich kilku dni władze brytyjskiej stolicy ograniczyły funkcjonowanie metra i autobusów, zaś laburzystowski burmistrz Sadiq Khan mówił, że z komunikacji powinni korzystać tylko pracownicy kluczowych służb.

Minister zdrowia Matt Hancock zastąpił dzisiaj na codziennej konferencji prasowej premiera Johnsona. (Fot. Getty Images)

Wprawdzie w ostatnich dniach korzystanie z komunikacji miejskiej znacząco spadło (nawet o 70 proc. w przypadku metra i 40 proc. w przypadku autobusów), ubocznym skutkiem zmniejszonego kursowania jest to, że wagony metra i autobusy są zatłoczone tak samo jak zwykle. Dzisiaj brytyjskie media i sieci społecznościowe publikowały zdjęcia i nagrania wideo z metra, aby podkreślić problem.

Do sprawy odniósł się dzisiaj po południu minister zdrowia Matt Hancock, który zaznaczył, że powinno jeździć więcej składów metra, a najlepiej byłoby, gdyby komunikacja miejska działała według normalnego rozkładu.

Hancock, który dzisiaj zastąpił Johnsona podczas codziennej konferencji prasowej w sprawie walki z epidemią, poinformował też, że na zeszłotygodniowe wezwanie NHS, czyli publicznej służby zdrowia, odpowiedziało już prawie 11,8 tys. emerytowanych pracowników, w tym 2 660 lekarzy i 6 147 pielęgniarek.

Ponadto od przyszłego tygodnia do pomocy włączonych zostanie 5,5 tys. studentów ostatnich lat studiów medycznych i 18,7 tys. pielęgniarskich, a NHS poszukuje też 250 tys. wolontariuszy, np. do dowożenia żywności czy lekarstw. Poinformował również o tym, że w jednym z centrów konferencyjnych we wschodnim Londynie wkrótce zostanie otwarty tymczasowy szpital, który będzie mógł przyjąć 4 tys. pacjentów z koronawirusem.

Czytaj więcej:

BBC: Pięć głównych wniosków, jak sobie poradzić z pandemią

Policja w UK będzie sprawdzać, kto wchodzi do metra?

Kolejne 87 zgonów w UK. Wojsko wspomoże pracę policji

    Kurs NBP z dnia 27.06.2025
    GBP 4.9721 złEUR 4.2362 złUSD 3.6177 złCHF 4.5307 zł

    Sport