Amerykanie: Książę Andrzej "nie chce współpracować" ws. Epsteina

Amerykańscy śledczy chcą przesłuchać Andrzeja w sprawie jego przyjaźni z Epsteinem, w ramach prowadzonego przez nich dochodzenia na temat ewentualnych wspólników finansisty. Epsteina w zeszłym roku znaleziono martwego w celi, gdzie oczekiwał na proces w sprawie o handel nieletnimi.

Książę Andrzej publicznie zapewnił, że będzie współpracował z każdym "stosownym organem ścigania", ale w marcu amerykański prokurator Geoffrey Berman oznajmił, że książę "zamknął drzwi dla dobrowolnej współpracy, a nasze biuro rozważa różne opcje".

"Książę Yorku przynajmniej trzy razy w tym roku zaoferował swoją pomoc Ministerstwu Sprawiedliwości (DoJ) jako świadek. Niestety, DoJ zareagowało na dwie pierwsze oferty, łamiąc własne zasady poufności i twierdząc, że książę zaoferował zerową współpracę. Czyniąc to, być może szukają oni raczej rozgłosu niż przyjęcia oferowanej pomocy" - oświadczyli w prawnicy Andrzeja.

Podkreślili, że uzyskali "jednoznaczne zapewnienie, że nasze rozmowy i proces przesłuchania pozostaną poufne".

Wczoraj ujawniono też, że amerykańskie Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło formalną prośbę o rozmowę z księciem w ramach dochodzenia w sprawie Epsteina, składając w brytyjskim MSZ wniosek o wzajemną pomoc prawną (MLA). Zgodnie z jego warunkami, jeśli książę Andrzej nie odpowie dobrowolnie, może on zostać wezwany do brytyjskiego sądu, aby odpowiedzieć na pytania.

Prawnicy księcia określili wniosek jako "rozczarowujący", ponieważ książę "nie był celem dochodzenia DoJ i niedawno powtórzył swoją gotowość do złożenia zeznań".

Książę zawiesił wykonywanie obowiązków członka rodziny królewskiej pod koniec zeszłego roku po fatalnie przyjętym przez opinię publiczną wywiadzie dla BBC na temat jego relacji z Epsteinem. Przyznał wówczas, że nie żałuje swojej przyjaźni z Epsteinem, mimo że finansista został skazany za nakłanianie nieletniej dziewczyny do prostytucji w 2008 roku. 

Krótko po udzieleniu wywiadu, książę Andrzej oświadczył, że jest "gotów pomóc każdemu właściwemu organowi ścigania".