Brad Pitt chętnie zagra raz jeszcze z Tomem Cruisem, ale ma jeden warunek...

Brad Pitt uczestniczył w Meksyku w miejscowej premierze swojego najnowszego filmu poświęconego Formule 1 i zatytułowanego po prostu "F1". Reżyserem tej produkcji jest Joseph Kosinski, którego poprzednim obrazem był "Top Gun: Maverick" z Tomem Cruise’m w roli głównej.
Obydwa dzieła wyprodukował też legendarny Jerry Bruckheimer, stąd pytania o ponowną współpracę Pitta z Cruise’m są zasadne.
"Cóż, nie zamierzam zwisać z samolotów i robić podobnych rzeczy. Kiedy więc Cruise ogłosi jakiś projekt, w którym stąpał będzie po ziemi, wtedy jestem na tak" – odpowiedział ze śmiechem Brad Pitt zapytany przed kamerami E! News o aktorską powtórkę z "Wywiadu z wampirem".
Problemem ewentualnego wspólnego filmu Brada Pitta i Toma Cruise’a może być budżet. Ten musiałby być co najmniej spory, aby zawrzeć gażę obydwu aktorów. Właśnie z tego powodu Pitta i Cruise’a nie można było zobaczyć razem w planowanym przez Kosinskiego filmie "Le Mans ‘66". Ostatecznie wyreżyserował go James Mangold, obsadzając Christiana Bale’a i Matta Damona.