Przerwany mecz Bournemouth - Luton będzie powtórzony w całości
"Liga pragnie podziękować personelowi medycznemu i wszystkim zaangażowanym osobom za szybkie działania w reakcji na niezwykle przygnębiającą dla wszystkich sytuację" – napisano w oświadczeniu Premier League.
"Życzymy Tomowi dalszego powrotu do zdrowia i nasze myśli są z nim, jego rodziną i wszystkimi osobami w Luton Town FC" - dodano.
Niedawno jego klub przekazał, że Lockyer przechodzi badania i czeka na wyniki, zanim zostaną ustalone dalsze etapy jego powrotu do zdrowia.
Walijski piłkarz upadł nagle w trakcie sobotniego meczu w Bournemouth bez kontaktu z innymi zawodnikami. Natychmiast zareagowali piłkarze i trener jego zespołu Rob Edwards, wzywając pomoc medyczną. Jak się okazało, u Lockyera doszło do zatrzymania akcji serca.
29-letni kapitan Luton Town został wyniesiony na noszach, a spiker stadionu poinformował publiczność, że mecz został przerwany.
"Wszystkie nasze myśli są w tej chwili z Tomem Lockyerem" – napisano na koncie X (dawnym Twitterze) Lutonu.
Jak dodano wówczas, piłkarz reaguje na bodźce i został zabrany do szpitala. Meczu już nie wznowiono.
To już kolejny podobny przypadek z udziałem Lockyera. 27 maja środkowy obrońca zasłabł podczas meczu barażowego o awans do Premier League z Coventry City. Spędził pięć dni w szpitalu i przeszedł operację migotania przedsionków. Później, po uzyskaniu pełnej zgody, wrócił na przedsezonowe treningi w Luton Town.
