access:0 ==> hostplace:amazon currentLocation:rackspace Schowaj blok (session)
show_hidden_parts=0
wiadomosci ==> /wiadomosci/ ==> Master: /acs-subsite/www/skins//packages/acs-subsite/www/skins/master-mobi.adp; ==> 0;
modified_since: 1636792046
Dostępne zmienne systemowe
User ID
user_id
IP
user_ip
LocalEmailAws
local_email
viewport Devel page
is_devel_page
Admin page
is_admin_page
RodoInfoSource
rodoInfoSource
Package ID
package_id
0 216.73.216.144
10.0.15.110
webmaster@londynek.net 1 0 0 google.com 2191248
Zmienne przychodzące na canonical_url: https://1007.londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=81459
Show hidden parts
show_hidden_parts
0
Show ads
show_ads
>> 1 >> 1
PersonalAds
personal_ads
1 eq 1
Adult
adult_p
0 eq 0
No Ads in Art
no_ads_in_article
NO ADS IN ARTICLE => 1 eq 0
Is classfieds Page
is_classfieds_page
0 eq 0
In Article Ad
inarticle_ad
IN ARTICLE AD => 0 eq 1
Facebook track
fb_track
1
Google track
ga_track
1
Nextmillenium access
nextmilleniumaccess
0
Puste
Header stuff
Dostępne zony bannerowe z OA_zones
SEO - dane na stronie dla SEO
Menu

El. MŚ 2022: Polacy pewni gry w barażach. Zmarnowana szansa Włochów

El. MŚ 2022: Polacy pewni gry w barażach. Zmarnowana szansa Włochów
Jednego gola dla biało-czerwonych zdobył wracający do kadry po przerwie spowodowanej kontuzją Arkadiusz Milik. (Fot. VALENTINE CHAPUIS/AFP via Getty Images)
Polscy piłkarze po zwycięstwie nad Andorą 4:1 zapewnili sobie co najmniej drugie miejsce w grupie eliminacyjnej i udział w barażach o awans do mistrzostw świata. Szansy nie wykorzystali Włosi, którzy zremisowali u siebie ze Szwajcarami 1:1, marnując w 90. minucie rzut karny.

Mecz biało-czerwonych w Andorze miał zdecydowanego faworyta, gdyż oba zespoły dzieli w rankingu FIFA 130 miejsc. Niespodzianki nie było, ale spotkanie przynajmniej z kilku powodów przejdzie do historii, nie tylko polskiego futbolu.

Już od około 20. sekundy Andora musiała grać w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla napastnika Ricarda Fernandeza, zwanego Cucu - za uderzenie łokciem w walce o piłkę Kamila Glika.

Dwie bramki dla biało-czerwonych zdobył Robert Lewandowski, który łącznie ma już 74 trafienia w barwach narodowych. Po jednym dołożyli Kamil Jóźwiak i wracający do kadry po przerwie spowodowanej kontuzją Arkadiusz Milik. Ambitni gospodarze odpowiedzieli tylko trafieniem Marca Valesa w 45. minucie, przy stanie 0:2.

W 64. minucie w reprezentacji Polski zadebiutował obrońca Aston Villi Matty Cash. "To spełnienie moich marzeń, wyjątkowy moment. Zapamiętam ten dzień na zawsze" - przyznał.

W pozostałych wczorajszych meczach grupy I Anglia pokonała trzecią w tabeli Albanię aż 5:0, a Węgry wygrały z San Marino 4:0.

W poniedziałek - na koniec eliminacji grupowych - biało-czerwoni zmierzą się na PGE Narodowym z Węgrami. Na mundial w Katarze awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z grup, a drugie zespoły zagrają w marcu w dwustopniowych barażach.

Drużyna Sousy zapewniła sobie wczoraj drugą lokatę. Biało-czerwoni mają 20 punktów i tracą trzy do Anglików. Teoretycznie, przy ewentualnym zwycięstwie nad Węgrami, zachowaliby szansę nawet na pierwszą lokatę, ale praktycznie jest to niemożliwe. Anglia musiałaby przegrać wysoko na wyjeździe z ostatnim w światowym rankingu San Marino - w eliminacjach do mundialu przy równej liczbie punktów liczy się bilans bramek.

Mistrzowie Europy tylko zremisowali ze Szwajcarią. (Fot. ALBERTO PIZZOLI/AFP via Getty Images)

W grupie F drugie miejsce na pewno zajmie Szkocja (20 pkt), która pokonała na wyjeździe Mołdawię 2:0.

Pewni awansu w tej stawce z pierwszej lokaty już wcześniej byli Duńczycy (27 pkt). Wczoraj, m.in. bez chorego na cukrzycę Kaspera Dolberga, pokonali u siebie Wyspy Owcze 3:1. Gol w 89. minucie tego spotkania po strzale Klaeminta Olsena był pierwszą straconą bramką przez półfinalistów tegorocznego Euro w całych eliminacjach...

Po 13 punktów w tej grupie zgromadziły Izrael i Austria. W bezpośrednim meczu tych drużyn lepsi wczoraj okazali się Austriacy, zwyciężając u siebie 4:2. Oni mogą mieć jeszcze szansę w marcowych barażach dzięki dobremu występowi w Lidze Narodów.

Bardzo emocjonujący był szlagier grupy C, w którym Włochy zremisowały w Rzymie ze Szwajcarią 1:1. Mistrzowie Europy mają czego żałować. W 90. minucie Jorginho nie wykorzystał bowiem rzutu karnego.

Obecnie oba zespoły mają po 15 punktów, a Italia prowadzi dzięki nieznacznie lepszej różnicy bramek (13-2 przy 11-2 Szwajcarów). Pozostałe zespoły już się nie liczą.

W ostatniej kolejce Helweci podejmą w poniedziałek Bułgarów, a Włosi zagrają tego dnia na wyjeździe z Irlandią Północną. "Musimy strzelić wiele goli w starciu z Bułgarią, ponieważ musimy nadrobić różnicę bramek. Dziś osiągnęliśmy dobry wynik, ale następny mecz będzie zupełnie inny" - przyznał trener Szwajcarów Murat Yakin.

Na razie awans do przyszłorocznego mundialu zapewniły sobie trzy drużyny: Dania, Niemcy i Brazylia. Pewni występu są też gospodarze - Katar.

Czytaj więcej:

Lewandowski: Chcemy w Andorze zapewnić sobie baraże

Media w Andorze: Szansa na dobry wynik w meczu z Polską

Anglia bez kolejnego zawodnika. Declan Rice jest chory

Cash zagra z Andorą i Węgrami? Sousa zabrał głos

    Kurs NBP z dnia 24.06.2025
    GBP 4.9984 złEUR 4.2604 złUSD 3.6753 złCHF 4.5294 zł

    Sport