Anglia: "Tytoniowa epidemia" wśród młodych ludzi

Jednocześnie wzrosła również aktywność związana z rzucaniem palenia: podczas pierwszej blokady, która trwała od marca do lipca ub. roku, więcej palaczy w wieku 18-34 lat podejmowało próby zerwania z nałogiem. Jak wskazali naukowcy, wielu osobom to się udało.

"Pierwsza blokada była bezprecedensowa w sposobie, w jaki zmieniła codzienne życie ludzi. Odkryliśmy, że wielu palaczy skorzystało z okazji, aby rzucić palenie, co jest świetną wiadomością" - przekazała dr Sarah Jackson z UCL.

"Jednak pierwszy lockdown Anglii był również okresem wielkiego stresu dla wielu osób i zaobserwowaliśmy wzrost wskaźników palenia i ryzykownego picia wśród grup najbardziej dotkniętych pandemią" - wskazała główna autorka badania w rozmowie z "The Guardian".

"Dlatego teraz musimy uważnie obserwować, jak ten wzrost palenia i picia rozwija się w czasie, aby zapewnić odpowiednie wsparcie dla każdego, kto go potrzebuje" - podkreśliła Jackson.

Organizacja charytatywna Cancer Research UK, która sfinansowała badanie, przypomniała, że palenie zwiększa ryzyko zachorowania na co najmniej 15 różnych rodzajów nowotworów, a picie nawet niewielkich ilości alkoholu - na siedem różnych rodzajów raka.

"Kampanie zdrowia publicznego i usługi profilaktyczne odgrywają kluczową rolę w pomaganiu ludziom w rzuceniu palenia, a także w utrzymaniu motywacji tych, którzy już dokonali pozytywnych zmian" - zaznaczyła Michelle Mitchell, dyrektor Cancer Research UK.

W czerwcu br. ponadpartyjna grupa brytyjskich posłów zaproponowała podniesienie wieku uprawniającego do kupowania papierosów oraz wyrobów tytoniowych w Anglii z 18 do 21 lat. Ma to przybliżyć kraj do realizacji celu, jakim jest pozbycie się tytoniu do 2030 roku.

Szacuje się, że palenie przyczynia się rocznie do śmierci ok. 90 tys. osób w Wielkiej Brytanii.