"Wieczne chemikalia" wykryto we wszystkich brytyjskich rzekach z wyjątkiem jednej

Podobnie jak w przypadku innych "wiecznych chemikaliów", znanych również jako PFAS, wciąż badane jest to, jak bardzo zagrażają one zdrowiu ludzkiemu i przy jakich stężeniach.

Naukowcy z Niemiec, po przyjrzeniu się wpływowi TFA na zwierzęta oczekują, że substancje te zostaną sklasyfikowane jako toksyczne dla reprodukcji organizmów.

TFA powstaje, gdy syntetyczne chemikalia z innych "wiecznych chemikaliów", takich jak te znajdujące się w pestycydach i płynach chłodniczych, są częściowo rozkładane.

Najnowsze badanie zostało sfinansowane przez organizację charytatywną Fidra i obejmowało pobranie próbek z 5 rzek w Walii, 3 w Irlandii Północnej, 14 w Szkocji i 10 w północnej Anglii. Najwyższe stężenie odnotowano w rzece Kelvin w Glasgow.

Rzeka Ness, która przepływa z Loch Ness do Moray Firth, była jedyną rzeką, z której próbki nie zawierały śladów TFA.

Ostatnie badania przeprowadzone w krajach UE wykazały, że TFA jest szeroko rozpowszechnione - w tym w winie i żywności, ludzkiej krwi i mleku matek.

Władze w Niemczech z zainteresowaniem przyglądają się rosnącym poziomom TFA w wodzie pitnej. W ciągu ostatnich dwóch dekad jego stężenie wzrosło czterokrotnie, a naukowcy próbowali ustalić, jaki wpływ (jeśli w ogóle) może mieć na zdrowie ludzi.

Powołując się na badania naukowe, które wykazały, że TFA wpływa na płody królików i szczurów, Niemiecka Federalna Agencja Środowiska (UBA) złożyła wniosek do Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) o sklasyfikowanie TFA jako toksycznego dla reprodukcji i szkodliwego dla środowiska.

Może to ostatecznie doprowadzić do wydania zaleceń w UE dotyczących sposobu kontrolowania produktów zawierających TFA.

Obecnie w UK nie obowiązują żadne zasady ani przepisy mające na celu identyfikację lub zmniejszenie stężenia TFA w środowisku lub w zasobach wody pitnej.

Jednak świadomy obaw Inspektorat Wody Pitnej, który monitoruje i reguluje jakość wody pitnej w Anglii i Walii, właśnie zlecił własne badania. Sprawdzą one, ile TFA już znajduje się w wodzie pitnej i jakie ryzyko może stwarzać dla naszego zdrowia.