BBC przeprosiła za "kulturę milczenia" w sprawie oskarżanego o molestowanie Russella Branda

Wewnętrzne dochodzenie w BBC wszczęto po tym, gdy w 2023 roku kilka kobiet zarzuciło Brandowi gwałt, molestowanie seksualne i przemoc emocjonalną. Gwiazdor odrzucił wszystkie te oskarżenia, twierdząc, że jego kontakty seksualne zawsze odbywały się za zgodą partnerek.

W dochodzeniu BBC rozpatrzono łącznie osiem skarg na niewłaściwe zachowanie Branda w miejscu pracy w latach 2006-2008, gdy występował w Radiu 6 Music i Radiu 2. Jedna z tych skarg została złożona formalnie, ale "nie zajęto się nią skutecznie" – przyznała stacja.

Śledztwo wykazało, że aktor był "uznawany za zbyt wpływowego", by skarżyć się na jego zachowanie. Formalnie złożono jedną skargę, ale w innych sytuacjach pracownicy czuli, że przełożeni im nie uwierzą albo ich obawy nie zostaną potraktowane poważnie.

"Powinny istnieć lepsze systemy, by zapewnić, że niemożliwe do zaakceptowania zachowanie Branda zostanie szybko wykryte i rozwiązane" – napisano.

Formalna skarga dotyczyła przypadku, w którym Brand miał oddać mocz do kubka w studiu Radia 2, a następnie rzucać w gniewie przedmiotami, gdy jeden z członków zespołu popełnił błąd. Pojawiły się też zarzuty, że aktor obnażył się przed jedną z kobiet i uprawiał seks w toalecie redakcji.

Brand zaczynał karierę jako komik stand-upowy, zaś popularność przyniosło mu prowadzenie show "Big Brother's Big Mouth" na kanale E4. Był gospodarzem wielu programów takich sieci jak Channel 4, MTV, Radio X i BBC.

Zagrał w ponad 20 filmach, w tym "Chłopaki też płaczą" (2008), "Idol z piekła rodem" (2010), czy "Arthur" (2011). Przez dwa lata (2010 - 2012) był mężem amerykańskiej piosenkarki Katy Perry.

We wrześniu 2023 roku media ujawniły, że Brand w latach 2006-2013, w czasie, gdy był u szczytu sławy, miał się dopuścić przemocy seksualnej wobec czterech kobiet, w tym jedną zgwałcić. Od ujawnienia zarzutów aktor trzykrotnie składał wyjaśnienia na policji. Ta przekazała w listopadzie 2024 roku zgromadzone dowody prokuraturze, która nie zdecydowała jeszcze, czy wnieść formalne zarzuty - podała BBC.