access:0 ==> hostplace:amazon currentLocation:rackspace Schowaj blok (session)
show_hidden_parts=0
wiadomosci ==> /wiadomosci/ ==> Master: /acs-subsite/www/skins//packages/acs-subsite/www/skins/master-mobi.adp; ==> 0;
modified_since: 1674667800
Dostępne zmienne systemowe
User ID
user_id
IP
user_ip
LocalEmailAws
local_email
viewport Devel page
is_devel_page
Admin page
is_admin_page
RodoInfoSource
rodoInfoSource
Package ID
package_id
0 216.73.216.144
10.0.16.17
webmaster@londynek.net 1 0 0 google.com 2191248
Zmienne przychodzące na canonical_url: https://1007.londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=91946
Show hidden parts
show_hidden_parts
0
Show ads
show_ads
>> 1 >> 1
PersonalAds
personal_ads
1 eq 1
Adult
adult_p
0 eq 0
No Ads in Art
no_ads_in_article
NO ADS IN ARTICLE => 1 eq 0
Is classfieds Page
is_classfieds_page
0 eq 0
In Article Ad
inarticle_ad
IN ARTICLE AD => 0 eq 1
Facebook track
fb_track
1
Google track
ga_track
1
Nextmillenium access
nextmilleniumaccess
0
Puste
Header stuff
Dostępne zony bannerowe z OA_zones
SEO - dane na stronie dla SEO
Menu

Reżyserka dokumentu "Harry i Meghan" oskarża pałac Buckingham o kłamstwo

Reżyserka dokumentu "Harry i Meghan" oskarża pałac Buckingham o kłamstwo
Czy twórcy serialu "Harry i Meghan" byli rzetelni?... (Fot. Karwai Tang/WireImage)
Serial dokumentalny o księciu Harrym i Meghan Markle wywołał sporo kontrowersji. Krytycznie na temat produkcji wypowiedziały się m.in. osoby z bliskiego otoczenia royalsów, które zarzuciły twórcom, iż wbrew temu, co pojawiło się w komunikacie wyświetlonym na początku pierwszego odcinka, nie poprosili oni przedstawicieli pałacu Buckingham o żaden komentarz. Liz Garbus twierdzi, że to kłamstwo.

W grudniu do katalogu Netflixa trafił serial dokumentalny poświęcony księciu Harry’emu i jego żonie Meghan Markle. Sussexowie wyjaśnili w nim m.in. powody swojej decyzji o opuszczeniu brytyjskiego dworu i wyprowadzce do USA. Nie szczędzili przy tym gorzkich słów rodzinie królewskiej.

Powtórzyli wypowiedziane wcześniej w wywiadzie udzielonym Oprah Winfrey zarzuty o rasizm, z którego przejawami Markle miała się zetknąć po dołączeniu do rodziny królewskiej.

Książę Harry podkreślił też, że jego ukochana notorycznie padała ofiarą rasistowskich i seksistowskich ataków bulwarowej prasy. I choć po ślubie te ataki się nasiliły, pałac Buckingham zlekceważył problem, nie udzielając Meghan żadnej pomocy.

Rewelacje książęcej pary nie umknęły uwadze członków rodziny królewskiej. Mimo że ze względu na obowiązujące na dworze zasady nie mogli oni osobiście odnieść się do wysuniętych przeciwko nim zarzutów, ochoczo zrobiły to za nich "osoby z ich bliskiego otoczenia".

Informatorzy popularnych magazynów i serwisów internetowych zarzekali się w rozmowach z prasą, że twórcy serialu "Harry i Meghan" nie byli rzetelni, bo nie pofatygowali się, aby skonsultować z pałacem Buckingham co bardziej kontrowersyjne wypowiedzi Harry’ego i Meghan.

Tym samym oskarżyli oni filmowców i Netflix o kłamstwo – na początku pierwszego odcinka pojawia się bowiem komunikat o treści: "Członkowie rodziny królewskiej odmówili komentarza".

Reżyserka produkcji, nominowana do Oscara Liz Garbus, zapewnia tymczasem, że było dokładnie na odwrót. W wywiadzie udzielonym "Vanity Fair" wyznała, że pracując nad dokumentem poświęconym arystokratom, miała szansę "dogłębnie zbadać pałacowe gry i intrygi", których potwierdzeniem okazały się późniejsze oskarżenia cytowanych przez większość mediów na świecie "królewskich informatorów".

"Pałac Buckingham twierdzi, że nie zwróciliśmy się z prośbą o komentarz, co jest zwyczajną nieprawdą. Zrobili to, aby nas zdyskredytować. Bo dyskredytując twórców, mogą podać w wątpliwość treść całego dokumentu" – skwitowała reżyserka.

Reżyserka produkcji serialu o Sussexach Liz Garbus, odniosła się do komentarzy płynących z pałacu Buckingham. (Fot. Cindy Ord/Getty Images for SCAD)

Miesiąc po premierze wzbudzającego emocje tytułu na rynku wydawniczym zadebiutowała autobiografia księcia Harry’ego. W książce "Spare" arystokrata ujawnił kolejne niewygodne fakty na temat członków rodziny, zwłaszcza księcia Williama i króla Karola III.

Promując publikację, książę udzielił kilku wywiadów w telewizji, gościł m.in. w programie "Good Morning America". Po emisji tej rozmowy dziennikarz Michael Strahan zdradził, że wysłał do przedstawicieli pałacu Buckingham prośbę o komentarz, ale nie uzyskał satysfakcjonującej odpowiedzi.

"Gdy byliśmy już na antenie, dostaliśmy wiadomość od firmy prawniczej reprezentującej pałac. Poprosili o kopię całego wywiadu, aby mogli zapoznać się z tym, co zostało powiedziane i w jakim kontekście. Oczywiście nie mogliśmy tego zrobić, bo pozostaje to w sprzeczności z polityką programu informacyjnego" – oznajmił Strahan.

Czytaj więcej:

Brytyjskie media: Pięć manipulacji w zwiastunach serialu Netflixa o Harrym i Meghan

Książę Harry: Chroniłem Meghan, bo rodzina królewska nie widziała potrzeby

UK: Spór, czy twórcy serialu o Harrym i Meghan pytali rodzinę królewską o komentarz

Komentatorzy o "Harry & Meghan": Trudne do zniesienia użalanie się nad sobą

    Kurs NBP z dnia 24.06.2025
    GBP 4.9984 złEUR 4.2604 złUSD 3.6753 złCHF 4.5294 zł

    Sport