Premier UK Starmer stara się o nowy start dla swojego rządu. Przedstawił plan zmian gospodarczych

Starmer zadeklarował, że rząd zbuduje 1,5 mln mieszkań do 2030 roku i rozpocznie realizację 150 inwestycji infrastrukturalnych, skupi się na poprawie warunków życia w całym kraju, zapewni bezpieczeństwo na ulicach przez rozmieszczenie 130 tys. funkcjonariuszy i zmniejszy czas oczekiwania na usługi w służbie zdrowia, która zmaga się z ogromnymi problemami.

Dodatkowo rząd chce zagwarantować, że Wielka Brytania będzie się w 92 proc. opierać na odnawialnych źródłach energii (OZE) do 2030 roku. Ponadto "Plan zmian" zakłada, że rekordowe 75 proc. pięciolatków w Anglii zostanie objętych programem przygotowania do nauki w szkole.

"Dzisiaj publikujemy nowe cele, które są mierzalne i dadzą Brytyjczykom możliwość rozliczenia nas z nich" - przekazał Starmer.

Agencja AFP zwróciła uwagę na afery, które wpłynęły na reputację rządu labourzystów. Parę tygodni temu Starmer i jego ministrowie znaleźli się w ogniu krytyki, gdy ujawniono, że dostali prezenty od bogatego sponsora Partii Pracy.

Brytyjczycy niecierpliwią się i żądają drastycznych działań od rządzących - ocenia AFP. Do tej pory wzrost gospodarczy jest niewielki, stopa bezrobocia rośnie, a systemy edukacji i zdrowia są przeciążone. Ponad połowa Brytyjczyków - 53 proc. według sondażu Ipsos z wtorku - jest zawiedzionych postawą rządu.

Nowa liderka opozycyjnej Partii Konserwatywnej Kemi Badenoch wytknęła Starmerowi, że jego wystąpienie potwierdza, iż "po 14 latach spędzonych w opozycji labourzyści nie są nadal gotowi do sprawowania rządów". Zwróciła również uwagę, że w "Planie zmian" brakuje konkretów dotyczących imigracji.

Problemy rządu w pewien sposób odzwierciedla petycja wzywająca premiera i jego rząd do dymisji, która zebrała prawie 3 mln podpisów, a w jej upowszechnieniu pomógł właściciel serwisu X i miliarder Elon Musk, współpracownik prezydenta elekta USA Donalda Trumpa - przekazała AFP.