access:0 ==> hostplace:amazon currentLocation:rackspace Schowaj blok (session)
show_hidden_parts=0
wiadomosci ==> /wiadomosci/ ==> Master: /acs-subsite/www/skins//packages/acs-subsite/www/skins/master-mobi.adp; ==> 0;
modified_since: 1607684400
Dostępne zmienne systemowe
User ID
user_id
IP
user_ip
LocalEmailAws
local_email
viewport Devel page
is_devel_page
Admin page
is_admin_page
RodoInfoSource
rodoInfoSource
Package ID
package_id
0 216.73.216.144
10.0.16.17
webmaster@londynek.net 1 0 0 google.com 2191248
Zmienne przychodzące na canonical_url: https://1007.londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=72831
Show hidden parts
show_hidden_parts
0
Show ads
show_ads
>> 1 >> 1
PersonalAds
personal_ads
1 eq 1
Adult
adult_p
0 eq 0
No Ads in Art
no_ads_in_article
NO ADS IN ARTICLE => 1 eq 0
Is classfieds Page
is_classfieds_page
0 eq 0
In Article Ad
inarticle_ad
IN ARTICLE AD => 0 eq 1
Facebook track
fb_track
1
Google track
ga_track
1
Nextmillenium access
nextmilleniumaccess
0
Puste
Header stuff
Dostępne zony bannerowe z OA_zones
SEO - dane na stronie dla SEO
Menu

Piłkarska Liga Europy: Lech przegrał z Rangers FC 0:2

Piłkarska Liga Europy: Lech przegrał z Rangers FC 0:2
Mecz odbył się bez udziału publiczności i bez bramek dla Lecha... (Fot. Getty Images)
Piłkarze Lecha Poznań przegrali na własnym stadionie z Rangers FC 0:2 (0:1) w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy. Podopieczni Dariusza Żurawia już wcześniej stracili szansę na awans do 1/16 finału i ostatecznie zajęli czwarte miejsce w grupie D.

Słabo wypadło pożegnanie Lecha z Ligą Europy. Poznaniacy dość gładko przegrali z Rangers FC 0:2 i tylko przez pół godziny byli równorzędnym rywalem dla lidera szkockiej ekstraklasy.

Trener "Kolejorza" Dariusz Żuraw zapowiadał, że jego zespół będzie chciał godnie pożegnać się z rozgrywkami i przeciwko Wyspiarzom wystawił niemal najsilniejszy skład. W wyjściowej jedenastce zabrakło Jakuba Modera i Dani Ramireza.

Goście z kolei przystąpili w nieco zmienionym ustawieniu niż w ostatnich spotkaniach. Opiekun Rangersów Steven Gerrard dał odpocząć m.in. liderowi defensywy Jamesowi Tavernierowi oraz kolumbijskiemu snajperowi Alfredo Morelosowi.

Mecz zaczął się nieźle dla poznaniaków, już w trzeciej minucie po rzucie rożnym zza pola karnego groźnie strzelał Pedro Tiba. Drugi bramkarz Rangers FC Jonathan McLaughlin nie bez kłopotów, na raty złapał piłkę. Chwilę później ogromnego pecha miał Michał Skóraś, który próbował zablokować podanie rywala. Źle nadepnął na murawę i z grymasem na twarzy opuścił boisko.

Trener Żuraw musiał dokonać zmiany, ale pozwolił Janowi Sykorze porządnie się rozgrzać, a jego podopieczni przez ok. osiem minut musieli radzić sobie w dziesiątkę. Gdy siły się wyrównały, Lech znów zaczął śmielej atakować, doskonałej okazji nie wykorzystał Lubomir Satka, który z kilku metrów posłał piłkę głową tuż nad poprzeczką.

Szkoci po 20 minutach gry zaczęli wybudzać się z letargu, ale defensywa Lecha nie miała zbyt wiele pracy. Być może to uśpiło czujność niektórych piłkarzy. Po fatalnej stracie na własnej połowie Jakuba Kamińskiego, piłkę przejął Cedric Itten i huknął pod poprzeczkę nie dając szans Filipowi Bednarkowi.

Stracony gol mocno podciął skrzydła wicemistrzom Polski, którym brakowało pomysłu na skruszenie szkockiego muru. Goście poczuli się pewniej, przed przerwą bliski podwyższenia wyniku był Ianis Hagi, ale po jego strzale piłka odbiła się o któregoś z zawodników gospodarzy i opuściła boisko.

W przerwie Żuraw dokonał dwóch zmian, wstawiając Modera oraz Wasyla Krawiecia i jednocześnie przesuwając do pomocy Tymoteusza Puchacza. Pierwsze minuty drugiej odsłony były jeszcze dość obiecujące w wykonaniu lechitów. Groźnie strzelał Moder z dystansu, jeszcze bliższy wyrównania był Puchacz, który z rzutu wolnego uderzył nad murem, ale bramkarz rywali skutecznie piąstkował.

Gospodarze szukali swojej szansy, ale gola zdobyli Wyspiarze. Connor Goldson wygrał pojedynek główkowy i zaskoczył Bednarka, który był spóźniony przy interwencji. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki, spadła na linię bramkową, a formalności dopełnił Hagi.

Gra poznaniaków posypała się zupełnie, a momentami mieli duże kłopoty z wyjściem z własnej połowy. Rangersi z kolei bawili się piłką nawet w polu karnym Lecha. Grali swobodnie, na luzie i może zabrakło im tylko determinacji, żeby dołożyć kolejne bramki.

Lechici zakończyli rywalizację w grupie D na czwartym miejscu z dorobkiem trzech punktów (zwycięstwo nad Standardem Liege 3:1). Z tego tytułu zarobili 570 tysięcy euro.

Bramki: 0:1 Cedric Itten (31), 0:2 Ianis Hagi (72-głową).

Czytaj więcej:

Liga Europy: Cztery drużyny już z awansem. Porażka Lecha

LE: "Benfica wygrała z Lechem niskim nakładem sił"

    Kurs NBP z dnia 24.06.2025
    GBP 4.9984 złEUR 4.2604 złUSD 3.6753 złCHF 4.5294 zł

    Sport